Stary sługa





Spieszcie na Boga! spieszcie wszyscy! ratujcie! Nikt zrozumieć nie mógł — Gwałt, rozbój, zdrada!
— Alfred — Alfred Kalanka ją porwał, podprowadzili zdrajcy, nie traćcie chwili — gońcie za niemi.
— Ale ty!
— Gońcie tylko; mnie tu zostawcie, po mnie później, jutro, choćby nigdy, byleście ją wyrwali z rąk tego zbójcy...
— Jak się to stało? co tu było?
— Nie ma czasu mówić!
gonić! gonie! -- Wielu ich?
— Kilku kozakowi on — jedźcie, jedźcie!
Bolesław nie pytał, już oddawna siedział na koniu, Derewiański i wszyscy ludzie ich odciąwszy postronki od bryczek któremi przyjechali, skoczyli także na konie i czwałem
popędzili ku Zapadni.
Stanisław pozostał znowu sam, klęczący ze złożonemi rękoma.
z oczyma zwróconemi ku niebu: bezsilny, pracował jeszcze bo się modlił, a modlitwa jego była tak gorącą, strzelistą, łzami i krwią oblaną', ze Bóg usłyszeć ją musiał, i
wysłuchać.
Spóźnienie wezwanych pomocników było bardzo naturalne; konie któremi pojechał Jan z całej wsi były najgorsze, karczemek pełno po drodze.
Maciek stanął prędzej od niego, ale nie rychło także i pieszo, na pierwszej bowiem ćwierci mili koń poznawszy się na jeźdzcu zrzucił go.
Chłopak próżno się za nim upędzał godzin kilka po pastwiskach trawą i głosem go nęcąc, koń dawał mu się zbliżyć o kilka krokowi w galop oddalał, ciągle zwodząc
niemiłosiernie; wreszcie widząc, że upartej bestyi nie da rady, co go tylko odwodząc ku domowi drażniła, Maciek pieszo ale biegiem, chcąc zwłokę nagrodzić, dobił się jakoś do
Kluków.
Bolesław chwili nie stracił, uzbroił się zebrał ludzi, pochwycił Derewianskiego i pobiegł ku Okopom, ale przybył za późno.
Zostawmy nieszczęśliwego starca w leśnym zakącie, klęczącego na skrwawionych i połamanych nogach, i lećmy za pogonią, ktora czwałuję drogą, świeży ślad kół widząc przed
sobą.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>