Stary sługa





już to nie ma co mówie, odezwała się sama pani, iż panowie żyją bez żadnej wiary, bez żadnej moralności; zepsucie okropne, ale po wierzchu go nie znać!
— O! jaka to prawda!
powtórzyła Frunia, która więcej zwykła była mówić oczyma i śmiechem, niż ustami i słowy.
— Nadzwyczajna prawda! dodał pisarz ujmując Frunie za ręce.
— Prawda, echem wybąknął spluwając od cygara student i cofając się, bo w tej chwili drzwi otworzyła Motruna.
— Ha! ha!... tego — zapieczętował pan Paliba. — O! o! tego!
— Przejść całe sąsiedztwo, kończyła gospodyni — zajrzeć do ich domów, włosy powstają na głowie...
Paliba machinalnie wziął się za farbowaną czuprynę, którą potarł jakby probując czy nie powstała.
— Wszędzie trąd, zgnilizna, egoizm...
— Nadewszystko egoizm, rzekł pisarz — korca owsa dla koni nie dostać!
Paliba wykrzyknął tylko:
— Ha! ha! tak! tego...
Frunia patrzała na studenta, i dla tego młody pan Sędziszewski nie potwierdził zdania gospodyni; szukał on znaczenia tego wzroku i kombinował w myśli wszystko symplifikacye
niewielkiej ilości wejrzeń jakie spotkał; chcąc usilnie dojść co mu też mówiła Frunia. Trudno było odgadnąć, bo czułe wejrzenie mówiło tylko: — Cóż to za dryląg!
ale to syn pana Sędziszewskiego! gdyby się tez ożenił!
Rozmowa toczyła się dalej, a głos z kanapy jak z trójnoga kończył:
— Wszystko to przepowiada nową epokę...
— O jakiej to epoce mowa? spytał ciekawie pisarz. Paliba żywo mu wytłómaczył.
— Ot... tego, kiwnął głową i zamilkł.
— Aha!
zamruczał pisarz, chcąc uchodzić za domyślnego.
— Epoka postępu i duch wieku!...
począł nagle student, chcąc zrobić wielkie wrażenie wyrazami, które jak uważał zawsze budziły uwagę i podziwienie, i wzruszały do głębi najwięcej tych, co ich nie rozumieli.
— Właśnieś mi pan te szczytne wyrazy z ust wyjął! przerwała czule spoglądając pani domu.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>