Stary sługa






— Ja mówię z głosu powszechnego, nikt mi nic o nim nie mówił; — szepnęła tłómacząc się gospodyni.
— Ależ głos powszechny wcale inaczej mówi; muszę się więc domyślać w tym głosie szczególnego i interesowanego może, odpowiedział Derewiański — proszę o chwilę
cierpliwości. Rzecz się ma tak: pan Alfred jest chłopiec bystry i zdatny, to prawda.
— Widzisz pan.
— Proszę wysłuchać do końca; — zdatny i bystry, to prawda, ale zepsuty, zły i chytry w najwyższym stopniu.
Stracił zdrowie na rozpuście, pieniądze w karty, czas na hulance, a wstyd na drobnych brudnych awanturkach.
Stryj, którego procesował, oddał mu majątek mimowoli może czystym: on sam go zatachlował.
Dziś ma cztery razy tyle długu ile warte Otręby, i w sperandzie, ze jeszcze straci co kiedykolwiek mieć może.
U niego od dnia do nocy pijatyka, gra i najgorsze towarzystwo; gospodarstwo gorzej niż złe bo żadne, nigdy nie doglądane; w worku dziura, w głowie zielono, w sercu pusto.
Ot, cały pan Alfred!
Ale co prawda to prawda; jak się ogoli, wysztafirkuje, jak minkę ułoży, pazurki powciąga, i przed progiem zamaskuje się wniewiniątko, to go w salonie do rany przyłożyć.
Miły, grzeczny, sprytny, nie głupi, uda kogo zechce, nawet porządnego — i uczciwego człowieka.
— Panie Derewiański!
przelękniona tym
obrazem odezwała się Żacka, i to pan mówisz bez gniewu, bez uprzedzenia?
— Jest to taka prawda, jak szanuję pamięć jej zacnego rnęża, jak cenię jej przyjaźń dla mnie, i jak moją Domicelkę kocham, co wszystko kwestyi nie ulega, zdaje mi się...
— Ale toby była poczwara!
— Bo i jest! rzekł Derewiański. Kto go chwali, albo bardzo głupi, albo zły bardzo. Zlituj się pani, to najniebezpieczniejszy człowiek!
Żacka z niecierpliwością ruszyła ramionami; Derewiański począł się przechadzać, poprawiając włosy; coś myślał.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>